Followers :)

piątek, 22 maja 2015

Avon, Wzmacniająca odżywka do paznokci

Hej!
Miałam pisać regularnie, a wyszło jak zwykle i teraz już w sumie nie będę sobie nic obiecywać (ani wam), jak wyjdzie - tak będzie.
W każdym razie najgorętszy okres już za mną, matura z głowy, więc i czasu na pewno znajdzie się więcej.
Mam sporo notek w planach (już od dość dawna) i może uda mi się w najbliższym czasie zrealizować te zamysły do końca.
Przede wszystkim w końcu powinnam zająć się robieniem serii zapachowej, już jakiś czas temu obiecałam, że pochwalę się co mam, kolekcja się wciąż rozrasta, a ja jakoś nie mam weny, żeby się do tego zabrać.

Pomyślicie pewnie "znów ten AVON". :P
A no lubię. Bardzo lubię. Przyzwyczaiłam się do tej firmy, wiem czego zazwyczaj mogę się spodziewać po większości produktów.
W każdej firmie trafiają się lepsze i gorsze rzeczy, a przecież cały myk polega na tym, żeby wyłapać własnie te "perełki". 
A jak inaczej można to zrobić jak nie testując je? 
Oczywiście można tez poczytać trochę recenzji w internecie i czuć się prawie jakby się samemu tego używało, ale ja jakoś nigdy ostatecznie się tym nie sugerowałam, bo wiadomo jak to jest - dwóch polaków, a trzy opinie.
Wolę sama sprawdzać to co mnie interesuje i jak sprawuje się akurat w moim przypadku.
To że komuś coś nie odpowiada nie znaczy przecież, że dla mnie tez będzie niedobre, a to co niektórzy chwalą, dla mnie może okazać się odpowiednie.
Kwestia indywidualna. ;)

Co na dzisiaj?


Wzmacniająca odżywka do paznokci
10 ml

Od producenta:
Perfekcyjny manikiur zaczyna się od zdrowych, mocnych paznokci.
-odżywia płytki i sprawia, że wyglądają na zdrowsze
-wzmacnia i chroni paznokcie
Zawiera diamentowy pył, proteiny soi i witaminy.

Ode mnie:
Na ulotce jest napisane, żeby stosować ją 1-2 razy dziennie przez 7 dni.
Mnie się niestety to nie udało.
Nakładałam 3-4 dni, a później zapominałam i przypominałam sobie o niej po kilku dniach.
Mimo to zauważyłam, ze paznokcie rzeczywiście stały się mniej podatne na złamania (a podczas moich prób zapuszczania ich to jest zazwyczaj główna przeszkoda jak już trochę podrosną).
Ogromny plus za zapach.
Kojarzy mi się on z migdałami.
(Dalszy ciąg skojarzeń wygląda mniej więcej tak: migdały --> amaretto --> tiramisu!)
Konsystencja jest rzadka i jest to totalnie płyn. 
Żaden lakier, żel, nic z tych rzeczy.
Po prosu płyn, który wysycha na paznokciach.
Wygładza płytkę, nabłyszcza i usztywnia.
Myślę, że sprawdziłaby się dobrze jako kuracja po tipsach.

Znacie?
Używacie?
Jakie są wasze opinie?



14 komentarzy:

  1. Bardzo ciekawa jest :)
    Pozdrawiam serdecznie, Mój blog/ KLIK :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawe czy jest tak samo jak odżywka eveline na formaldehydzie? pewnie nie pisze składu na opakowaniu?;>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zaraz go poszukam i się dowiem. :)

      Usuń
    2. Skład: aqua, alcohol denat., butylene glycol, parfum, triethanolamine, 2-methylpropanal, citric acid, tartaric acid, xanthan gum, panthenol, hylauronic acid, hydrolyzed soy protein, diamond powder, <01763-009>

      Usuń
    3. Z eveline masz na myśli tą 8 w 1? Bałabym się tego używać. Moją koleżankę paznokcie bolały w trakcie stosowania jej. Niby daje podobno ładne efekty, ale zdecydowanie się nie zdecyduję.

      Usuń
  3. Mam chyba podobnie z tym wszystkimi odżywkami. Nie potrafię być systematyczna, kilka dni się zmobilizuję, a później wszystko gdzieś mi ucieka. :) Używałam z Eveline odżywki, tej nie znam, z resztą dawno cokolwiek miałam z Avonu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam, bo jest naprawdę fajna nawet przy okazyjnym stosowaniu. :)

      Usuń
  4. kiedyś używałam ale u mnie cudów nie zdziałała :P

    OdpowiedzUsuń
  5. ja używam odżywkę z bielendy, nie przepadam za produktami z avonu :) obserwuję.

    OdpowiedzUsuń
  6. ja mam dużo odżywek i muszę je chyba sprzedać, bo niestety obgryzam paznokcie i tylko się marnują. Miałam miesiąc temu okres gdy nie obgryzałam i dlatego je zakupiłam...ale teraz od nowa skubę hehe :) pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O to dokładnie tak jak ja.
      Mówię sobie "jak kupię odżywkę to uda mi się zapuścić!"
      I na mówieniu się kończy.
      W końcu zrobię tipsy i będzie spokój. :P

      Usuń
  7. Dawno nie miałam kontaktu z kosmetykami tej firmy ale ta odzywka brzmi ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie używałam, być może dlatego, że nie lubię firmy Avon. :)

    OdpowiedzUsuń